Kliknij tutaj --> 🌟 pius xii pod rzymskim niebem cały film
ziemia Maryi.jpg • Film oparty jest na faktach. Agent M.J. otrzymuje nową misję: odnaleźć kobietę, która wywiera wpływ na kolejne osoby i przez to dokonuje wielkic Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Większość filmowych produkcji o życiu papieży jest realizowanych przez włoską telewizję RAI, która nakręciła biografie m.in. Piusa XII, Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II. Paradoksalnie papież, który zasługuje na mistrzowski film- czyli Jan Paweł II był bohaterem aż trzech bardzo przeciętnych obrazów.
Plik NAZARET Jezu ufam tobie.mp3 na koncie użytkownika lucina • folder piosenki o Miłosierdziu (mix) • Data dodania: 31 mar 2009
Historia człowieka poszukującego Boga. Film inspirowany formą i symboliką ikony. Jozue, czterdziestokilkuletni zakonnik, opuszcza mury klasztoru, by zaopiekować się umierającym pustelnikiem. Rozczarowany ludźmi, postanawia zająć jego miejsce, by w samotności dokończyć rozpoczęty przez pustelnika ikonostas
📕 Pius Xii Pod Rzymskim Niebem Cały Film. 07, 09 2022 Uncategorized Admin. 📕 Produkty oznaczone 'Pius XII' religijna.pl
Site De Rencontre Pour Témoins De Jéhovah. Odpowiedzi mink1933 odpowiedział(a) o 19:12 Sprawdź na stronka, bo mają wszystkie nowości :) Ja filmy online oglądam z dziewczyna na fajna strona trolmeer odpowiedział(a) o 20:13 Ostatnio dlugo szukalem aby obejrzec ten film, ale znalazlem ciekawa strone z filmami, podaje link: [LINK] blocked odpowiedział(a) o 19:21 Jezus z NazaretuJezusPasjaOjciec Pio : Między niebem a ziemiąOjciec Pio - Padre PioFranciszekFaustynaKarol - człowiek który, został PapieżemKarol - Papież, który, pozostał człowiekiemJoanna d'ArcObjawienia w Garabandal Objawienia w SoufaniehObjawienia - Vassula Ryden i jej misjaNarodzenieTeresa od JezusaOpowieść o zbawicieluTryptyk rzymskiDzieciątko zwane JezusZiarno pustyniŚwięty Brat Albert, być dobrym jak chlebStygmatyczkaPopiełuszko - wolność jest w nasPaweł EmisariuszKto nigdy nie żył...Klara. Pomiędzy milczeniem a pamięcią Ananas^^ odpowiedział(a) o 19:16 MisjaPasjai egzorcyzmy Emily na youtube są egzorcyzmy Analise Mitchel xddstrasznee to jest, ale dokumentalny ;)) Zenobia odpowiedział(a) o 23:12 To sa filmy, które ja oglądałam i mogę polecić (oprócz jak w niebie, ale słyszałam, że świetny i muszę zobaczyć)Szkoła uczuć- o miłościjak w niebie- o śpiewaniu dla PanaKto nigdy nie żył- o kryzysie w kapłaństwieWyspa- o mnichu i jego niesamowitej wierze i oddaniu oraz żalu za grzechy i próby zadośćuczynienia świtu- najlepszy z tych wszystkich pokazuje sens i istotę wiary- naprawdę gorąco polecamOpowieści z Narnii- lew symbolizuje Jezusa i Jego ZmartwychwstanieWładca pierścieni- wyraźne rozgraniczenie pomiędzy dobrem i złem Ja tam lubie filmy religijno historyczne jak np. "Paweł VI - papież burzliwych czasów", "Pius XII - pod rzymskim niebem", jeżeli nie masz alergii na historię to polecam ;) Ja tam historii nie lubię :P Dobre są o ojcu świętym np. "Kogo tu Szukacie?" albo "Lolek - osobliwy portret Jana Pawła II" Slavi22 odpowiedział(a) o 05:22 "Dzieciątko zwane Jezus" :) jeden z niewielu filmów o dzieciństwie Chrystusa "Paweł VI - Papież burzliwych czasów" - bardzo fajny z zacięciem historycznym :) danny211 odpowiedział(a) o 15:38 "Świadectwo", "Lolek - osobliwa historia Jana Pawła II", "Karol - człowiek który został papieżem". Tyle mnie przychodzi do głowy :P Ewulinek odpowiedział(a) o 16:45 Film Bella jest super. Po nowości religijne to najlepiej zajrzyj bezpośrednio na stronę dystrybutora filmów religijnych w Polsce E-lite Distribution. Adres to Uważasz, że ktoś się myli? lub Polecamy Filmy religijne Interesują cię religie świata? Kolecja filmów na Najlepsze filmy religijne Najlepsze filmy religijne to często dzieła wybitne, które jednak wzbudzają liczne kontrowersje. Poruszają one bowiem kwestię wiary a więc temat naprawdę delikatny.
Różo duchowna, Domie złoty – takie komplementy płyną w niebo w najpiękniejszym z miesięcy. W czasie tonącego w kwiatach, skąpanego w promieniach słońca nabożeństwa. Jest tak jak na tej fotografii. Jest rozpędzony pędzący na oślep świat, w którym trudno o stałość, wierność, stabilność, a niemal wszystko zmieniane jest na nowy model. A tuż obok trwałość, pewność, oddech. Wielokrotnie widziałem w maju podobne obrazki. Na wschodzie Polski czy w beskidzkich wioskach wierni gromadzą się przy maryjnych kapliczkach i przydrożnych figurach. Słyszałem, jak każdego dnia w Istebnej przy kapliczce na Wilczym dzieci wyśpiewywały komplementy dedykowane Matce Jezusa. Majowe to nie skansen, ale żywa tradycja. Wystarczy zerknąć na frekwencję na tych popularnych nabożeństwach. Nad Wisłą zwyczaj ów trwa dopiero od połowy XIX wieku. Kościoły toną w kwiatach (to czas Pierwszych Komunii Świętych), a w muskanych przez majowe słońce witrażach grają pastelowe barwy. Maj to miesiąc, w którym świat zatrzymuje się, by oddać chwałę Tej, która – jak woła Akatyst – „dźwiga Tego, co wszystkie dźwiga rzeczy”. Dlaczego właśnie maj? Odpowiedź przychodzi sama: to najpiękniejszy z miesięcy. Eksplozja życia i piękna. Kolorów i zapachów. W starożytności był to miesiąc związany z kultem Artemidy, bogini płodności, zwierząt, lasów, gór i roślinności. Już od V wieku, gdy ogłoszono pierwszy dogmat maryjny w Efezie, „ochrzczono” ten miesiąc i poświęcono go najpiękniejszej z niewiast. Sama potwierdziła, że to dobry wybór, gdy w maju 1917 roku ukazała się w Fatimie zdumionym pastuszkom. Łąki umajone, góry, doliny zielone Pierwszy był bizantyjski Akatyst – przepiękny hymn Wschodu wychwalający cnoty Maryi. Archanioł Gabriel, oczarowany pięknem i pokorą Matki Jezusa, miał zakrzyknąć: „Witaj, Matko Baranka i pasterza, Witaj, gwiazdo Słońce nam ukazująca, Witaj, moście wiodący z ziemi ku niebiosom”. Akatyst to hymn śpiewany na stojąco (słowo akathistos znaczy „nie siadając”). Przed laty spotkałem profesorkę moskiewskiego uniwersytetu, która opowiadała mi, że gdy rosyjska telewizja po raz pierwszy emitowała nabożeństwo ze śpiewem Akatystu, wzruszeni ludzie stali na baczność przed... telewizorami. „Zdrowaś bądź Maryjo, kładko nad głębiami, W Loreto i w Gorcach bądź, módl się za nami” – te słowa „Nieszporów Ludźmierskich” wpadają w ucho i długo z niego nie wylatują. Śpiewana w czasie nabożeństw majowych Litania Loretańska powstała na przełomie XII i XIII w., a w 1558 r. została po raz pierwszy opublikowana. Początkowo popularna była jedynie nad Morzem Śródziemnym, ale w XIX w. śpiewała ją już cała katolicka Europa. Wzorowano ją na Litanii do Wszystkich Świętych, spopularyzowanej przez irlandzkich mnichów. Większość komplementów dedykowanych Maryi zaczerpnięto z Biblii i hymnów Kościoła greckiego. Nazwa litanii pochodzi od włoskiego miasteczka, gdzie według tradycji znajduje się przeniesiony z Ziemi Świętej domek, w którym na świat przyszła Matka Boska. Przez wieki szczerze wierzono, że „Sancta Casa” znajduje się właśnie w Loreto. Gdy litania stawała się coraz bardziej popularna, a w wielu kościołach samowolnie dodawano do komplementów wysyłanych w stronę Królowej nieba nowe wezwania, w 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała tego procederu. Ustaliła kanon i zabroniła dokonywania w tekście zmian. Wszystkie wezwania, które dodano później, zatwierdzała Stolica Apostolska. Do tekstu doszły nowe: Królowo Różańca Świętego (1675), Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta (1846), Królowo pokoju (1917), Królowo wniebowzięta (1950), Matko Kościoła (1980). W litanii wymieniane są kolejne tytuły Maryi. Co ciekawe, jest ich w sumie 49, w Polsce 50, a na Górnym Śląsku o jeden więcej. Po historycznych zawirowaniach potopu szwedzkiego powracający ze Śląska król Jan Kazimierz ogłosił 4 kwietnia 1656 roku we Lwowie Najświętszą Maryję Pannę Królową Korony Polskiej, a 93 lata temu, po zatwierdzeniu tej liturgicznej uroczystości, dołączono wezwanie: Królowo Polskiej Korony. Po II wojnie światowej zmieniono je na: Królowo Polski. – Jesteśmy wybrani. Uspokajam, to nie jest nasz pomysł. To nie Polacy wymyślili. Nie ma w tym żadnej naszej zasługi – uśmiecha się Skald Jan Budziaszek. – Maryja objawia się w 1608 roku w Neapolu Giulio Mancinellemu i mówi: „Słuchaj, a dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski?”. I mówi to do jakiegoś Włocha, a nie faceta z Krakowa! „Ja ten naród wybrałam przed wiekami, mam dla niego wspaniały plan”. Dostaliśmy tę łaskę. To zero naszej zasługi. Ponieważ na Górnym Śląsku wierni czczą od wieków Matkę Boską Piekarską, na nabożeństwach majowych można usłyszeć zwrot: Matko Miłości i Sprawiedliwości Społecznej. Cieniste gaiki, źródła i kręte strumyki! Publiczne odmawianie w maju hymnów pochwalnych wychwalających Maryję zaproponował król hiszpański Alfons X (1239–84). Nie dość, że często uczestniczył w tych wiosennych nabożeństwach, to jeszcze sam pisywał wiersze sławiące piękno Maryi. Nazywał ją w nich „Królową wiosny”. Błogosławiony Henryk Suzo (ur. 1295 r. w Konstancji) wstąpił do klasztoru dominikańskiego już jako trzynastolatek. Ten uczeń mistyka Jana Eckharta i przyjaciel Jana Taulera opowiadał, że często jako dziecko zbierał w maju kwiaty, plótł z nich wieńce i wkładał je na głowy maryjnych figur. Gdy jako dorosły mnich doświadczył mistycznego spotkania z niebem, miał usłyszeć od samej Maryi podziękowania za te pokorne gesty. W wydanej w 1549 roku w Niemczech książeczce pod tytułem „Maj duchowy” po raz pierwszy zamieszczono zwrot „miesiąc Maryi”. W 1725 r. wydano w Weronie dzieło jezuity o. Hannibala Dionisio stanowiące poręczny spis modlitw maryjnych. Książeczka stała się niezwykle popularna i miała w ciągu 70 lat aż 18 wydań. Za największego apostoła nabożeństw majowych uważa się jezuitę o. Muzzarellego. W 1787 roku wydał on broszurkę, w której propagował to nabożeństwo. Rozesłał ją do wszystkich biskupów Italii, a sam prowadził nabożeństwo majowe w słynnym rzymskim kościele Il Gesú. Pius VII obdarzył majowe pierwszymi odpustami. W 1859 r. Pius IX zatwierdził obowiązującą do naszych czasów formę nabożeństwa (litania, krótka nauka kapłana i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem). W Polsce pierwsze nabożeństwo majowe poprowadzili w 1838 roku jezuici w Tarnopolu. Po roku jezuita ks. Wincenty Buczyński wydał we Lwowie książeczkę o tych nabożeństwach, a jedenaście lat później podobna broszura ukazała się we Wrocławiu. Wydał ją były powstaniec listopadowy ks. Aleksander Jełowicki, ten sam, który w październiku 1849 r. spowiadał tuż przed śmiercią Fryderyka Chopina i usłyszał wówczas od kompozytora: „Bez ciebie, mój drogi, byłbym zdechł jak świnia”. Pokój! Przed stu laty słowo „Fatima” katolikowi znad Sekwany, Renu czy Wisły nie kojarzyło się absolutnie z niczym. Tajemnicą pozostaje to, dlaczego niebo dokonało ekspansji na ziemię w tym właśnie miejscu. Na nikomu nieznanej, kamienistej, rdzawej spalonej słońcem ziemi Dziś Fatima stała się sanktuarium obleganym przez 6 milionów ludzi rocznie. – Benedykt XV tuż przed objawieniami w Fatimie zabiegał o pokój i zakończenie I wojny światowej – opowiada mariolog Wincenty Łaszewski. – Była ona, jak sam mawiał, samobójstwem współczesnej Europy. Stary Kontynent wykrwawiał się, a Benedykt XV podjął wiele inicjatyw duchowych, by zatrzymać tę jatkę. Nieustannie apelował o pokój i pojednanie. Prosił dzieci komunijne, by modliły się w tej intencji. W czasie objawień Maryja zapowiedziała wizjonerom, że „niebawem wybuchnie wojna jeszcze bardziej krwawa”, a „Rosja zaleje świat swymi błędnymi naukami”. Nic dziwnego, że w czasie II wojny światowej Pius XII wielokrotnie zachęcał do oddawania w maju szczególnej czci Maryi. W listach słanych do kardynała Alojzego Maglione gorąco polecał, by nabożeństwo majowe ofiarować dla uproszenia zakończenia wojny światowej. W wydanej 1 maja 1948 encyklice „Auspicia quae eam” raz jeszcze przypomniał, by w czasie nabożeństw majowych modlić się o trwały pokój na świecie. Wystarczy zerknąć na newsy spływające każdego dnia ze świata, na informacje o wyrzynaniu chrześcijan Bliskiego Wschodu i politycznych zawirowaniach naszych wschodnich sąsiadów, by zauważyć, że ta intencja wydaje się bardzo na czasie. Dlaczego kocham to nabożeństwo? Bo nie jest ono litanią próśb, rodzajem „katolickiej książki skarg i zażaleń”, w której skupiamy się na sobie, na naszych problemach i potrzebach. Jest laurką. Oddaniem chwały Bogu za najpokorniejszą z pokornych. Za Tę, która na informację o wyniesieniu, jakiego nie doznała żadna inna kobieta, odpowiedziała: „Oto ja, służąca”.
Dwuczęściowy film pod tytułem "Pod niebem Rzymu", wyprodukowany dla włoskiej telewizji publicznej wyreżyserował Kanadyjczyk Christian Duguay, który w roli papieża obsadził amerykańskiego aktora Jamesa Cromwella. Głównym tematem mini-serii jest niemiecka okupacja Rzymu i postawa papieża Pacellego wobec nazizmu i wojny. Według rabina z Wiecznego Miasta ten filmowy portret jest nieobiektywny i idealizuje Piusa XII. Rabin Di Segni w wywiadzie dla miesięcznika włoskiej wspólnoty żydowskiej "Shalom", przypominając stawiane papieżowi zarzuty milczenia w obliczu holokaustu powiedział: "Wokół tej historii trwa od bardzo dawna dramatyczna dyskusja i padają przeciwstawne opinie". - Ten film popiera w pełni, bezdyskusyjnie jedną z tych opinii - dodał. - Zdumiewa mnie, jak RAI mógł pozwolić na tak stronniczą produkcję, lekceważąc obowiązek obiektywnej informacji, jaki ma publiczny nadawca - stwierdził Di Segni. I ocenił: "Mówiąc bardzo prosto powiedziałbym, że ten scenariusz to chłam, którego celem jest ukazanie absolutnej dobroci tego papieża oraz polityczne i moralne usprawiedliwienie wszystkiego, co zrobił". Zdaniem lidera wspólnoty żydowskiej film jest "bezkrytyczny", pełen "przemilczeń i przekłamań", a apologia i "oczyszczenie z zarzutów" w fabule ma miejsce bez prezentacji wszystkich faktów tamtych czasów. Riccardo Di Segni zwrócił uwagę na najbardziej bolesny rozdział dziejów rzymskich Żydów - łapankę 16 października 1943 roku w getcie i deportację ponad 1000 zatrzymanych osób do obozu w Auschwitz. - Nikt Niemcom w tym nie przeszkadzał, nikt nie tylko ich nie powstrzymał, ale nawet nie próbował tego zrobić - wskazał rabin odnosząc się do milczenia, jakie strona żydowska zarzuca Watykanowi. W wywiadzie wypowiedział się także na temat zaawansowanego już procesu beatyfikacyjnego Piusa XII. Zastrzegając, że jest to "wewnętrzny akt Kościoła" wyraził zarazem zdanie: "Jeśli beatyfikacja miałaby być uznaniem słuszności pewnych zachowań historycznych, a te zachowania nie są jasne czy wręcz dyskusyjne z wielu powodów, jeśli beatyfikacja ma być swoistą pralką pamięci (obojętności, jeśli nie wrogości antyżydowskiej), to wszystko to budzi wątpliwości". Inne pismo "Pagine ebraiche" (Strony żydowskie) podsumowało przesłanie filmu: "Santo subito - mówi kamera ludowi telewizyjnemu". - To tylko fabuła, a nie film dokumentalny - stwierdził włoski producent filmu Ettore Bernabei. - Wszystkie dzieła mogą być nieprecyzyjne - zaznaczył, odpowiadając na zarzuty. Zasadnicza część procesu beatyfikacyjnego Piusa XII zakończyła się w grudniu 2009 roku wraz z podpisaniem przez Benedykta XVI dekretu o heroiczności jego cnót.
{"type":"film","id":546041,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Pius+XII+pod+rzymskim+niebem-2010-546041/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Pius XII pod rzymskim niebem 2011-07-09 10:53:56 Ciekawe czy zostaną ukazane pewe fakty:- zbrodnie z inicjatywy kościoła podczas wojny w Hiszpanii i w okupowanej Jugosławii (Jasenovac)- to, że Państwo Watykan aktualnie istnieje dzięki Benito (traktaty Laterańskie)- pomoc w ucieczce zbrodniarzy hitlerowskich do Argentyny (za żydowskie złoto) Przemo321 "Pius XII - pod rzymskim niebem" ma specyficznych scenarzystów - w ich dorobku znajdują sie głównie filmy religijne, więc wątpie. Przemo321 "Pius XII - pod rzymskim niebem" nie jest filmem o zbrodniarzu. Jest filmem o papieżu który żył w trudnych czasach i podejmował światłe decyzje. slava966 Wspierał nazioli - nawet pośrednio się liczy. Nie wszyscy papieże byli święci. Ochłoń trochę. karok47 Może wspierał, moiże nie. Widzisz nie zwsze wszystko jest czarnobiałe - są też odcienie szarości :) blady_chris Wiesz, wspieranie nazistów raczej średnio pasuje do odcieni szarości :P kwarecki Historycy sami nie wiedzą czy wspierał tych nazioli czy nie :P kwarecki No i czy Benito był nazistom... może był ale stawianie go w jednym rzędzie z Hitlerem to trochę za dużo. Czy Pius wspierał Hitlera? nie wiem. karok47 To czy wspierał jest sprawą sporną :P karok47 Kolejny "Znaffca". Kolego prawdziwej wersji zdarzeń i rzeczywistości przeszłej niestety nie nauczysz się z "Niusłików i Polityków" jak również od profesorów takich jak Pan Maciej Shtur który mówi: "Wiedzę historyczna czerpię z Gazety Wyborczej (...) Polacy używali pod Cedynia dzieci jako żywych tarcz". Odpowiadam na przyszły zarzut: Wbrew pozorom jest związek gdyż cała oficjalna historia jest zakłamana jak polityk w szukać faktów głębiej odrzucając "Histeryczność" Przemo321 Najgorsza jest ignorancja i to ta zawiniona...Przemo, zanim zaczniesz oczerniać wielkiego papieża, poczytaj sobie więcej na temat Piusa XII - ale z różnych źródeł, nie tylko lewackich. Nawet wielu uczciwych żydów ( w tym tych uratowanych przez Piusa XII) przyznaje, że ten papież zrobił wszystko, co mógł dla ratowania żydów i katolików, i wszystkich ludzi - bez pytania o wyznanie. Przemo321 Jeśli rzucasz hasło "zbrodnie z inicjatywy kościoła podczas wojny w Hiszpanii", to poczytaj sobie o zbrodniach masońskiej żydokomuny w Hiszpanii popełnionych na Kościele Katolickim (np. rozdział książki H. Pająka "Bestie końca czasu" pt. "Krwawiąca Hiszpania", książkę M. Chodakiewicza "Zagrabiona pamięć. Wojna w Hiszpanii 1936 - 1939" czy wiele innych dobrych źródeł). Może otworzą ci się oczy na pewne wstrząsające fakty... MaX_Q "Ostatnia Krucjata" - Hiszpania 1936" bym do tego dołożył. Krytyka Franco i jego obozu jest bardzo rozpowszechniona, w kinie to najbardziej przez Labirynt Fauna, bardzo subiektywna wizja historii ale film wspaniały. Przemo321 Ten gościu wspierał Hitlera giovanni50 Przemo321 Trolu bezmózgi, próbujesz zaklinać rzeczywistość ale Ci się to frajerze nie uda jęsli bedą czytać Twoje komętarze ludzie znający historie. minowy Próbujesz udawać bezstronnego, a lekko tylko pobudzony natychmiast posuwasz się do inwektyw. Ciekawe... Skąd Twoim zdaniem należy czerpać wiedzę historyczną nt. Piusa XII? marek_misiak "... Chyba żaden panujący naszego pokolenia nie zrobił więcej, by pomóc Żydom w godzinie ich największej tragedii, podczas hitlerowskiej okupacji Europy, niż zmarły Papież."THE JEWISH POST, 6 LISTOPADA 1958- te słowa uczciwych Żydów o Piusie XII mówią same za siebie...Ale jest cały internet pełen dobrych źródeł - tylko trzeba poszukać uczciwych historyków. Przemo321 Przemo321 Z ciekawości - do jakich konkretnie zbrodni z inicjatywy Kościoła doszło w trakcie guerra civil?I dwa - jeśli nawet Watykan istnieje dzięki Mussoliniemu, to co w tym złego? Przemo321 Za te wszystkie zbrodnie Żydzi ukarali go tytułem Sprawiedliwego wśród narodów świata i drzewkiem w Yad Vashem.
pius xii pod rzymskim niebem cały film